piątek, 9 sierpnia 2013

Pharmaceris T, Sebo - Almond Peel 10% - recenzja

Hej! Dzisiaj mam dla  Was recenzje kremu złuszczającego do cery trądzikowej (II stopień złuszczania).  Może zacznę od tego, że mam cerę suchą, trądzikową, wrażliwą i naczynkową.. Same najgorsze rzeczy w jednym. Nie mam typowej cery tłustej, na której podłożu rozwija się trądzik więc znalezienie preparatu na moje dolegliwości jest dość kłopotliwe. Do tego dochodzą moje uczulenia na niektóre kosmetyki. Tragedia! Zmagam się z trądzikiem od 7 lat.
Szukałam jakiegoś preparatu z kwasem migdałowym, ponieważ jest on dobrze tolerowany przez cerę suchą i wrażliwą. Na produkt Pharmaceris trafiłam 1,5 roku temu i okazał się wtedy dla mnie zbawieniem.  

Na początku stosowałam z 5 % kwasem migdałowym. Po dwóch opakowaniach przestawiłam się na wersję 10%. Jest to moje drugie opakowanie tego produktu. Preparat znajduje się w higienicznym opakowaniu z pompką. Zawiera 50 ml i jest ważny 12 miesięcy od otwarcia. Ma przyjemną konsystencję i zapach. Muszę przyznać, że krem pomógł mi w walce z trądzikiem. Liczba bolących krost zmniejszyła się, a przebarwienia  potrądzikowe stały się jaśniejsze. Niestety z czasem krem powodował u mnie nadmierne łuszczenie. Wiem, że takie jest jego działanie, jednak przy suchej cerze było to bardzo  uciążliwe. Wtedy stosowałam go co drugi dzień. Niestety nie zlikwidował u mnie całkowicie trądziku ani grudek. Z czasem miałam wrażenie, że przestał na mnie działać.



Plusy:
+ higieniczne opakowanie
+ wydajność
+  zredukował krostki
+  polska marka
+  nie uczula

+ / -początkowo rozjaśnił skórę, poźniej z czasem w wyniku wysuszenia była zaczerwieniona

- nie usunął zaskórników, grudek
- skład
- przesuszył skórę
- ciężko wydostać końcówkę produktu z opakowania
- zostawia dziwny film na skórze

Cena: ja za swój zapłaciłam 38,90 zł / 50 ml
Chyba już więcej go nie kupię. Teraz przechodzę na inną pielęgnację mojej skóry.

Pozdrawiam!
Rosie

czwartek, 8 sierpnia 2013

Inspiracje: fryzury na upalne dni










Takie fryzury świetnie sprawdzą się w tak ciepłe i słoneczne dni, a przy tym będą wyglądać bardzo efektownie! :)

Rosie

Szminki!

Hej! Dzisiaj chce Wam pokazać i krótko zrecenzować szminki, które posiadam :)


1. Oriflame Pure Color w kolorze Vintage Rose

Szminka jest bardzo kremowa, ładnie lśni na ustach, a kolor pasuje do większości makijaży. Do plusów można również zaliczyć to, że nie wysusza ust i przyjemnie pachnie. Jednak nie polubiłam się z tą szminką.. Bardzo krótko utrzymuje się na ustach, trzeba kilka razy potrzeć nią usta żeby kolor był widoczny, a do tego kiepskie opakowanie. Przy odrobinie ciepła szminka zaczyna się rozpływać w opakowaniu, co utrudnia aplikację. 


Cena: około 10 zł
Czy kupię ponownie? NIE

2. Astor seria VIP numer 106 Pink Candy

Bardzo fajny produkt! Już jedno pociągnięcie pozostawia intensywny kolor. Pink Candy to mocny kolor więc ja ją wklepuję delikatnie palcem. Szminka na świetną konsystencję, która nie wysusza ust. Idealnie się sprawdza i chętnie kupię jakiś inny, bardziej naturalny kolor.



Kupiona w promocji w Wispolu za 12 zł, cena regularna to około 22 zł
Kupię ponownie? TAK

3. Technic, Szminka ze skrzynki z kosmetykami (prezent)

Klasyczna piękna czerwień, idealna do mojej karnacji. Nie wiem co zrobię jak ją skończę.. muszę znaleźć jej zastępcę! Jestem w niej zakochana i praktycznie codziennie gości na moich ustach. Mam naturalnie czerwone usta a ona pięknie je podkreśla. Jestem w stanie wybaczyć jej kiepskie opakowanie, które się zepsuło podczas noszenia w torebce.



4. Vipera Cream Color nr 35

Muszę przyznać, że firma Vipera się postarała. Szminka ma solidne opakowanie i uroczy design. Mam odcień pięknego pomarańczu, który pięknie podkreśla opaleniznę. Noszę ją tylko latem, ponieważ nie jestem przekonana do pomarańczowych ust w zimie. Przyzwoicie utrzymuje się na ustach i ma przyjemną konsystencję. Może podkreślać suche skórki



Cena około 10 zł ( nie pamiętam już)
Kupię ponownie? TAK, ale inny kolor

5. Maybelline Color Sensational kolor 250 Mystic Mauve

Bardzo lubię ten kolor nosić jesienią albo zimą. Jest piękny! Widzę same plusy: wydajna, kremowa, nie podkreśla skórek, bez drobinek, dobrze się utrzymuje na ustach, ładne, trwałe opakowanie. Czego chcieć więcej? Jedyna rzecz do której się przyczepię to zapach, ale wybaczam jej!

 


Kupiona na przecenie za około 13 zł, cena regularna 23 zł
Kupię ponownie? TAK

Kolory w cieniu


W słońcu


Pozdrawiam!
Rosie

środa, 7 sierpnia 2013

Buble...

Hej! Dzisiaj mam dla Was 3 kosmetyki, które mnie zawiodły! Rzadko jestem niezadowolona z jakiegoś kosmetyku, ponieważ przed zakupem czytam opinie na temat danego produktu. W tym przypadku pominęłam ten krok..


Mowa tutaj o:

1. Szampon Syoss, Silicone Free, Repair & Fullness, Szampon do włosów normalnych po zniszczone



W moim przypadku kompletnie nietrafiony szampon. Na następny dzień po umyciu mam uczucie brudnych i przetłuszczonych włosów. Dawałam mu wielokrotnie szansę, jednak za każdym razem było tak samo.. Jeszcze większe zdziwienie, gdy zobaczyłam jego pozytywne opinie na wizażu.pl. Nie jest to kosmetyk całkowicie beznadziejny! Jednak moje włosy nie za dobrze reagują po jego umyciu. Lubię markę Syoss i wiele razy kupowałam jej kosmetyki, ale ten produkt zawiódł mnie na całego. Aby nie wyrzucać prawie całej butelki stosuję go do golenia i tutaj sprawdza się rewelacyjnie!

+ bez silikonów
+ duża pojemność
+ często na promocji
+ dostępność
+ funkcjonalne opakowanie
+/- zapach

- obciąża włosy
- problem z rozczesaniem włosów po jego zastosowaniu
- szybsze przetłuszczanie włosów

Cena:  około 15 zł/ 500 ml

2. SORAYA Nawilżenie & Dotlenienie, Nawilżające mleczko wygładzające do demakijażu twarzy




Tragedia! Jakim cudem kupiłam ten kosmetyk?! Jak ja mogłam przeoczyć jego skład? Jest bardzo długi, a do tego na 2 miejscu zawiera olej mineralny, który jest substancją komedogenną, czyli sprzyja powstawaniu zaskórników. Czytam dalej i co? Glyceryl Stearate, również substancja, która może być komedogenna… Jestem alergikiem i znaczna ilość kosmetyków mnie uczula. Ten preparat po nalożeniu na buźkę wywołał u mnie pieczenie, podrażnienie i zaczerwienienie co jest dużym minusem. Nigdy więcej nie chce go widzieć na oczy.

+opakowanie
+ zapach
+ dostępność

- może zapychać
- podrażnia
- uczula
- nawilżające? To jakiś żart?

Cena: około 10 zł/ 200 ml
Niestety nie znalazłam o tym produkcie opinii na wizażu :(

3. Flos Lek , Seria Do Pielęgnacji Oczu, Żel ze świetlikiem i chabrem bławatkiem do powiek i pod oczy





Tutaj pewnie będzie zdziwienie.. Wiele dobrego słyszałam na temat tego żelu wiec bez dłuższego namysłu sięgnęłam po ten produkt. Niestety w moim przypadku nie sprawdził się pod oczami.  Nie ukoił i nie zmniejszył uczucia zmęczenia tak jak zapewnia producent. Oczy miałam zaczerwienione, a po paru minutach gdy żel się wchłonął czułam nieprzyjemnie ściągnięcie skóry. Być może jest dla mnie po prostu za słaby. Osobom z mniej wymagającą skórą zapewne się sprawdzi.Wolę bardziej treściwe preparaty, po których czuć prawdziwą ulgę. Równie dobrze mogło by go w ogóle nie być.. Fajnie, że u większości sprawdza się bez zarzutów, jednak ja do niego nigdy nie wrócę..

+ wydajność
+ zapach
+  tani
+ dostępność
+ opakowanie

- szybko znika
- nie nawilża, a nawet mi wysuszył skórę
- nie koi
- nie dla wrażliwych oczu

Cena: około 10 zł/ 15 ml
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=9816

Inspiracje :)





Jestem zakochana w kwiatowym motywie! Wygląda bardzo kobieco i idealnie się sprawdza w tak upalne dni :)

wtorek, 6 sierpnia 2013

Witajcie!

Bardzo długo myślałam o założeniu bloga, na którym będę mogła dzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami odnośnie kosmetyków. Oto nadszedł ten dzień! Od dzisiaj zaczynam blogowanie. Wszystkie zamieszczone przeze mnie posty będą związane z urodą, modą oraz kosmetykami. Znajdziecie tutaj między innymi recenzje i nowinki kosmetyczne. Oczywiście mile widziane Wasze opinie w postaci komentarzy. Jeżeli tak jak ja jesteście maniakami kosmetycznymi to zapraszam do śledzenia mojego miejsca w internecie :)

Pozdrawiam!
Rosie